Arek walczy, a my możemy być jego tarczą!

Zbieramy 2 miliony złotych, aby Arek mógł wrócić do zdrowia! Wpłać coś od siebie ❤️

MOJA HISTORIA
01.
Nazywam się Arek, mam 42 lata. Zwyczajny człowiek, który – tak jak każdy – chce po prostu żyć i być szczęśliwym.

Jeszcze niedawno wydawało się, że jestem na dobrej drodze: cieszyłem się zdrowiem, realizowaliśmy małe marzenia z moją ukochaną żoną, a w przyszłość patrzyłem z nadzieją.

Wchodząc w nową dekadę życia, mówiłem żartobliwie, że to mój „półmetek”. Wciąż mając w pamięci trudne doświadczenia z 2019 i 2020 roku, kiedy moja żona walczyła z nowotworem, staraliśmy się doceniać każdy dzień spędzony razem. Wiedzieliśmy, jak kruche potrafi być życie, i mimo to staraliśmy się żyć pełnią serca – nie myśląc o tym, że jedna diagnoza może zmienić wszystko.

02.
W marcu 2024 usłyszałem diagnozę: rak trzustki.

Po pierwszym szoku i analizie dostępnych opcji natychmiast rozpocząłem chemioterapię. Kolejnym krokiem była operacja w klinice w Niemczech. Po niej kontynuowałem chemioterapię, mając nadzieję, że choroba ustąpi. Do stycznia 2025 wszyscy wierzyliśmy, że tak właśnie się dzieje.

03.
Ale nowy tomograf pokazał coś innego. Choroba postępuje: dwa przerzuty w otrzewnej.

Co usłyszałem od lekarzy w Polsce? Że w takim przypadku pozostaje tylko chemioterapia paliatywna. Że celem leczenia nie jest wyleczenie, a jedynie przedłużenie życia. I że tego życia został mi mniej więcej rok.

Nie da się opisać słowami tego, co czuje człowiek, kiedy słyszy coś takiego. To brzmi jak wyrok. Ale wiem jedno: to wyrok tylko wtedy, jeśli w to uwierzę i na to pozwolę. Następnego dnia rano obudziłem się z jasnym przekonaniem: nie poddam się.

04.
Chcę walczyć. Chcę znaleźć inne rozwiązania. Chcę wyzdrowieć.

Widziałem ludzi, którzy wygrywali tę walkę, choć nikt nie dawał im szans. Wspierałem ich, wierzyłem w nich. Dziś ja sam muszę być tym człowiekiem – i muszę szukać szansy na własną rękę. Szukam kliniki w Niemczech, Izraelu, USA, Indiach, Francji i Norwegii. Opcje istnieją. Ale ich cena jest ogromna.

W tej historii liczy się czas, choroba jest agresywna. Każda wpłata to szansa na kolejny dzień leczenia, szansa na szybsze działanie. Każde udostępnienie tej zbiórki to możliwość, że dotrze ona do kogoś, kto może pomóc.

JAK POMÓC?
DZIĘKUJĘ
„Nie chcę się żegnać. Chcę wyzdrowieć – i wierzę, że razem możemy to zrobić. Twoja obecność dodaje mi sił, a Twoje wsparcie utwierdza mnie w przekonaniu, że razem możemy czynić cuda. Dziękuję z całego serca, że jesteś częścią tej historii.”
DO POBRANIA
Chcesz pomóc w nagłośnieniu akcji i wesprzeć Arka?

Udostępniamy gotowe materiały, które możesz wykorzystać w social mediach lub wydrukować samodzielnie! Pobrane grafiki możesz udostępniać na swoich profilach, wydrukować plakaty, ulotki czy billboardy — każde udostępnienie i wydruk przybliża nas do celu!

Chcę walczyć. Chcę znaleźć inne rozwiązania. Chcę wyzdrowieć.

TAK JEST TERAZ
Oto moje statusy z leczenia / życia:

Zbiórka w Sputniku w Oleśnicy

AktualnościZbiórka
Halo! Pan Arek przemawia! widzimy się za chwil pare! 🙂 Pamiętajcie, że w każdej chwili możecie do nas dołączyć:) do zobaczenia! Link do licytacji on-line: https://www.facebook.com/watch/live?ref=watch_permalink&v=943466167964057 Link do filmu: https://www.facebook.com/reel/9089909611108191 

900 TYSIĘCY!!!

AktualnościZbiórka
Nie wiemy, co poza bezinteresownością i sercem napędza Was do działania, ale ogromnie Wam za to dziękujemy! W ciągu 2 dni dorzuciliście 100 000 zł do skarbonki Arka!! Dziękujemy za…
KONTAKT
Masz pytanie? Chcesz pogadać? Po prostu powiedzieć „cześć”? Śmiało, jestem tu.